CZWARTA NAD RANEM

Chaos
Huśtawka nastrojów
Nieustanne klimakterium
Nie radzę sobie z uczuciami
Nieprzyjemnymi
Niech zamilkną media

Z pogodnej i łagodnej
Frustratem się staję

Takie czasy
Spychoterapia
To nie ja
To oni

Panie mój
Miłości moja
Tyś cały mój
Jam cała Twoja

Nie zmuszam Cię
Abyś mnie
Nieustannie ratował
Ale mógłbyś postarać się
Bardziej

Mówisz:
„Jeśli krzyż będziesz dźwigać chętnie -
krzyż będzie niósł Ciebie”

Sięgam do mojej przestrzeni
Jutrznia

Panie
Mocy moja
Pobłogosław
Ten nadchodzący dzień

Niech będę dla innych
Jak Ty dla mnie
JESTEŚ

Jadwiga Kulik

 do góry